Bzdura polska, Środowa, zyskała teraz sprzymierzeńca. ONZ wypowiedział się przeciwko "oknom życia" prowadzonym przez zakonnice. Oczywiście gdyby tę akcję podjęła prof.Środa nominowano by ją do Nobla.

 

Okna życia

 

Co może polskie dziecię,

gdy się niechcący urodzi?

Pracować aż do śmierci-

Polacy zawsze młodzi.

 

A gdy nie dorośnie „niechcący”,

jaki los polskich dzieci?

Rozpuści się w kwasie żrącym,

albo wyrzuci do śmieci.

 

Czy w beczce po kapuście

zakisi po wsze czasy,

lub(tfu, co za bezguście!)

dorzuci do kiełbasy.

 

Można też ponowocześnie

(nauka lubi mrzonkę)-

w szklanej próbówki areszcie

trzymać jako mrożonkę.

 

A jeśli jak Magdalena Środa

dziecię dr hab. zostanie?

Musi już gdy jest płodem,

być rehabilitowane,

 

żeby w niechlubnej przyszłości

nie zbrakło mu klepek w głowie

i nie plotło trzy po trzy.

Niech lepiej milczy nim powie,

 

że zamknąć „okna życia”

trzeba czym prędzej- bowiem

choć dziecię ma szanse przeżycia,

to jest anonimowe.

 

Myślę, że w życiu nowym,

gdybym znów mógł być płodem,

wolałbym anonimowym,

niż mieć imieniny co Środę.